Jestem...czymś na pewno-Ningyo Sonohoka

"Nawet w najzimniejszych oczach kryje się nuta uczuć"

Imię:To pasja. Pasja i największa miłość jej matki. Brzmi Ningyo. Lalka.

Nazwisko: Tak bardzo rzadkie i tak bardzo inne. Sonohoka.

Przezwisko: Virus. Lecz nie dlatego, że roznosi choroby lecz zaraża swoją mega mroczną aurą wszystkich wokół.

Wiek: 16

Urodziny:Dla kogoś kto nigdy w pełni nie poczuje się człowiekiem, ta data jest najmniej ważna. Jeżeli już musisz wiedzieć 26 maja. W Dzień Matki...

Płeć: Kobieta, powiedz inaczej, a ta "Zimna S*ka" nogi Ci z d*py powyrywa.

Moc: Cień jak Matka, Woda jak Ojciec.

Partner: Nigdy kogoś takiego nie było, nie ma i nie będzie. No chyba, że ktoś zechce wyrwać ją z otchłani własnej rozpaczy...

Lubi: Wyjątkowo mało rzeczy. Jakieś Czarnomagiczne Księgi, Nutella, Biała Czekolada, Biała Nutella (udaje, że takowa istnieje) swój fortepian, gdy nikt nie patrzy skacze z dużych wysokości.

Nie lubi: Swojego imienia, takiej siebie.

Charakter: Określić ją można sześcioma słowami:

-nijaka

-dziwna

-zimna

A także:

Gdy zmrok zapada lalki płaczą nad kolejnym sztucznym
dniem swego życia.

-wyjątkowa

-najcenniejsza

-sztuczna

To osoba, która sama siebie nie zna. Jej życie, a właściwie egzystencja i otoczenie sprawiły, że nie ma w niej nic prawdziwego. Poza łzami, które ukrywa pod osłoną nocy. Wielu rzeczy nie rozumie, a najdziwniejsze są dla niej uczucia takie jak miłość czy przyjaźń. Zna tylko oschłość i zimno, które wokół siebie roztacza. Na pierwszy rzut oka widzisz kogoś przerażającego, do kogo lepiej nie podchodzić. Przez brak prawdy w sobie stworzyła stanowczą i przerażającą powłokę by nikt tego nie odkrył. Stara się ukryć to, że jest nic nie wartą sztuczną lalką. (Zapewniam was to człowiek, tylko psychikę jej zniszczono jeszcze za nim ją w ogóle zaczęto budować-więcej w historii)

Wygląd:

Ciemne rurki, czarna, za duża bluza ze za dużym kapturem, glany. Pod tego typu ubraniami chowa swą prawdziwą twarz. Posiada długie, fioletowe włosy oraz miętowe oczy z obwódką długich, gęstych rzęs. Alabastrowa karnacja, puste oczy, grymas na twarzy, czasem tylko kpiący uśmieszek. Lubi czasem włożyć jakąś sukienkę, oczywiście czarną, ogółem strój taki jak obok na zdjęciu.

Historia: Jej ojciec, bisnesman, tchórz. Był może przez pierwszych pięć lat jej życia? Potem nagle zniknął. Nie tylko z pola widzenia, ale jakimś cudem z jej świadomości. Zapytana o ojca odpowie.

-Nie znam nikogo takiego.

Można powiedzieć, że go nienawidzi. Może gdyby nie odszedł miała by w swoim sercu chociaż kawałek prawdziwej siebie?

Mieszka z matką. Niespełnioną artystką. Jest ona wy twórczynią lalek. Ma na ich punkcie fioła. Nazywa je swoimi dziećmi, mówi do nich. Jest obłąkana, dlatego też gdy urodziła córkę nazwała ją Ningyo. Chciała uczynić z niej Lalkę Najwspanialszą, nie zwracając uwagi, że jest prawdziwa. Przebierała ją w kolorowe sukienki, wpajała jej, że skoro jest lalką to ma się tak zachowywać. Zakazała jej mówić. Nie raz nawet poruszać się nie mogła. Wtedy Kobieta zdała sobie sprawę, że Najwspanialsza niczym nie różni się od innych. Nauczyła ją gry na pianinie, śpiewu, starała się ją uczłowieczyć mimo iż ta była człowiekiem. To doprowadziło, że mała Ningyo naprawdę zaczęła myśleć o sobie jak o lalce, a nie jak o człowieku. Matka nie nauczyła jej niczego ludzkiego. 

Gdy zaczęła się szkoła, nauczyciele szybko zareagowali, że z Panną Sonohoka jest coś nie tak. Reakcja natychmiastowa. Matkę poddano leczeniu, a córkę oddano do domu dziecka gdzie wychowywano ją na nowo. Niewiele to dało. Co prawda Ningyo zrozumiała już, że jest człowiekiem lecz nadal czuje się lalką. Nauczyła się wszystkiego poza uczuciami...może ktoś zechce ją tego nauczyć?

Przemiana w zwierzę: Staje się tym oto nietypowym lwem...

Przemiana wg. magii:

Jej przemiana to połączenie jej dwóch mocy. Cienia i Wody. Przemienia się w swego rodzaju demona o szarych włosach i niebieskich oczach. Zwykle znikąd pojawiają się w okolicy kruki.  

Nawet moja mroczna ja, jest nic nie warta, sztuczna...

Na szyi nosi coś w rodzaju więzy. Na każdej są wygrawerowane  słowa:

Nulo modo, Mirum, Frigus, Unum, Plurimi, 

Imitationem...

Marzenie: Dopiero niedawno odkryła znaczenie tego słowa. Chciałaby by znalazło się w niej coś prawdziwego, by była prawdziwa. Niestety sądzi, że to drugie i tak się nie spełni...

Ciekawostki:

-gra na pianinie i śpiewa

-posiada pozytywne z napisem "Najprawdziwsze jest serce człowieka"

-do perfekcji opanowała magię cienia, dużo gorzej z wodą

-nie dopuszcza do siebie nikogo i niczego

-nie potrafi patrzeć na lalki swojej matki, a co za tym idzie na swoje odbicie w lustrze

-umie umalować się i uczesać bez lustra

- nie przyzna się do tego nigdy, ale teraz najbardziej potrzebuje kogoś kto ją ... zrozumie? O ile ktoś taki istnieje...