Pogadaj z nami :D

czwartek, 10 lipca 2014

Kiku Honda - Karta Postaci

imię: Kiku
~*~
nazwisko: Honda
~*~
przezwisko: Po co mi przezwisko skoro mam takie imię?
~*~
wiek: 16 lat
~*~
urodziny: 29 sierpnia
~*~
płeć: Chłopak
~*~
moc: Cień
~*~
partner: *Poker face*
~*~
lubię: Ciszę, spokój i gdy mojej siostry nie ma w domu 
~*~
nie lubię: Kuchni mojej siostry (przykład? kiedyś spaliła lody...) oraz mieczników, kaktusów i haków... że nie wspomnę o katapulcie
~*~
charakter: Mój charakter można nazwać dwoma słowami "Człowiek Spolegliwy" (Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać, na kim można się oprzeć, to ktoś troskliwy, opiekuńczy, godny zaufania. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym")
~*~
wygląd: Jestem dość wysoki (bo mam aż 1.75!) i szczupły (ale ile ważę niech zostanie moją tajemnicą...). Mam krótkie, czarne włosy i brązowe oczy. Najczęściej chodzę w białym mundurze ze złoto-czarnymi zdobieniami.
~*~
historia: Kiedy się urodziłem nie działo się nic ciekawego aż nie pojawiła się Mami. Ona przewróciła ten dom do góry nogami. Gdy miałem 4 lata moja siostrzyczka rzuciła widelcem w gniazdko powodując "mały" pożar. To na pewno było niechcący w końcu to taki aniołek! W wieku 5 lat wybrałem się z mamą do sklepu i zostawiliśmy Mami samą z Babcią (to po tej babci odziedziczyła swoją głupotę). Gdy wróciliśmy po 15 minutach zastaliśmy zalany dom. Nic w tym nie byłoby dziwnego gdyby nie to ,że Mami spaliła telewizor pod wodą...  Kilka tygodni później Mami mnie zauważyła (Wreszcie!) ale i tak ze sobą nie rozmawialiśmy bo na jaki temat tu rozmawiać z 3 letnim dzieckiem? (I tak w wieku 3 lat już mówiła pełnymi zdaniami). Gdy miałem 6 lat moja kochana siostrzyczka uczyła się gotować... Chociaż nie to co ona tam wyrabiała nie można nazwać gotowaniem! Ona spaliła lody i przegotowała wodę! Na szczęście gdy miałem 7 lat mama wreszcie powiedziała ,że Mami już nie będzie gotować bo spaliła kuchnię. Gdy miałem 8 lat nie działo się nic ciekawego. Bo kogo obchodzi ,że Mami wywaliła dziurę w ścianie sąsiada? W 7 urodziny Mami postanowiłem się pofatygować i złożyć jej życzenia. Ale gdy przekroczyłem próg jej pokoju zamiast miłej imprezowej atmosfery oberwałem w łeb kaktusem a Mami krzyczała "Przytul kaktusa! On też potrzebuje miłości!!!". Wtedy pierwszy raz się popłakałem (ty też był się popłakał gdybyś oberwał kaktusem od 7 letniej dziewczynki z nadprzeciętną siłą). A skończyło się to miesięczną depresją i wyciąganiem igieł z głowy przez tydzień. Gdy miałem 10 lat poszedłem z Mami na małą wycieczkę do miasta (mówiąc "mała wycieczka" miałem na myśli ,że poszliśmy po prezent dla mamy na urodziny). Zawieruszyła mi się gdzieś obok posterunku policji które było koło biura CBA. Szukałem ją przez cały dzień i noc ,a tu nagle dzwoni do mnie CBA i mówi ,że ma moją siostrę. Zestresowany pobiegłem do biura CBA i zacząłem błagać ,żeby nie zamykali jej w poprawczaku. Siedziałem tam trzy godziny ,żeby dowiedzieć ,że trzy godziny temu przyjechała po nią mama. Wróciłem do domu na piechotę. Gdy wróciłem do domu obiecałem ,że już nigdy w życiu jej nigdzie nie wezmę... No aż do następnego tygodnia kiedy wziąłem ją do sklepu. Oczywiście tam też się musiała zgubić.  Znalazłem ją potem w dziale "mrożonki" i musiałem przeprosić panią na stoisku mięsnym ,że musiała wysłuchiwać jej teorii o kiełbasie i piwie. Oczywiście znowu ją zgubiłem 3 działy dalej przy stoisku alkoholowym. Dalej nie mogę uwierzyć ,że nic nie rozbiła! Kiedy miałem 11 lat nieświadomy niebezpieczeństwa poszedłem poszukać na dworze mojej kochanej siostruni. Znalazłem ją za domem gdzie spokojnie popijała herbatę (Mami spokojna? to trochę podejrzane). Zaprosiła mnie do "zabawy" i kazała mi usiąść na podejrzanie wyglądającym krześle które okazało się katapultą. Wylądowałem na drzewie i rodzice musieli wzywać straż pożarną. Nastał kolejny bardzo spokojny rok mojego życia w którym Mami kupiła armatę. Nie wiedziałem, że wykorzysta ją do złych celów mianowicie do zorganizowania moich 12 urodzin. Tak mnie przestraszyła, że musiałem pić melisę na uspokojenie przez miesiąc ! Ale to na pewno było niechcący ! Nie wiedziała, że boje się broni palnej ! Rok później Mami zaadoptowała kilkaset żółwi które osobiście bardzo pokochałem ! Mówiłem, że ona nie ma złych zamiarów ! I tak zaczęła się moja walka z policją ( udało mi się ratować jednego żółwia ! Reszta poszła do zoo... takie smutne ). Kiedy miałem 13 lat siostra zaczęła pisać gazetę ( jestem z niej taki dumny ) wyczytałem tam, że na prawo jazdy można zdawać od 13 roku życia. Tak się ucieszyłem, że pobiegłem zdawać ale okazało się, że to wszystko kłamstwa ! Ale przynajmniej mięliśmy rozpałkę na 2 miesiące. Nadszedł najgorszy okres mojego życia bo Mami została piratem. Pewnego dnia zostawiła hak na podłodze ( kto normalny zostawia hak na podłodze ?! Taki prawdziwy ?! ) i nadepnąłem na niego chciałem zapytać siostry co on robił na dywanie w salonie ale na ogrodzie zastałem ogromny statek. Z ciekawości wszedłem na pokład  aby sprawdzić czy jest tam moja siostrzyczka i tak ! Była ! Już miałem coś powiedzieć ale jakaś ryba na mnie spadła a raczej nie " jakaś ryba " tylko miecznik. Mówiąc w skrócie nadziałem się na miecznika. Kiedy miałem 14 lat Mami postanowiła założyć zespół muzyczny i wyciągnęła ode mnie siłą gitarę ( czemu ona jest taka silna ?! ) ale skończyło się to tak, że nie było prądu w całym mieście co akurat mi nie przeszkadzało... mogłem spokojnie grać w szachy. Zacząłem szukać dla Mami nowej szkoły ponieważ ona jest nie wychowana ! I ja też tu przyszedłem .  
~*~
towarzysz: świnka - Pochi ♡♥♡
~*~
przemiana w zwierzę: Zamieniam się w czarną świnkę morską
~*~
przemiana wg magii*: Podczas przemiany moje oczy stają się czerwone i mam czarny strój ze złotymi zdobieniami i fioletową pelerynkę. 
~*~
Ciekawostki
~ Posiadam katanę ( taki miecz )
~ Aktualnie posiadam świnkę, żółwia i młodszą siostrę
~ Uczę się dobrze ( w porównaniu do mojej siostry )
~ Często wszyscy do o koła wykorzystują mnie (a zwłaszcza moja siostra ale ja się nie gniewam bo ona jest taka urocza!)
~ Trudno mnie wyprowadzić z równowagi
~ Świetnie gotuję ale mama tego nie docenia uważa, że to zajęcie dla kobiet
~ Umiem czytać pod wodą
~ Panicznie boję się kaktusów, mieczników i innych ostrych przedmiotów oraz broni palnej (zgadnijcie przez kogo...)  
~ Moja siostra wszystko wymusza na mnie krzykiem i płaczem ( ale dlaczego ja się na to zgadzam ?! )

6 komentarzy:

  1. Wykorzystuje? A jak ...
    xD
    Fajne KP :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Mam wytłumaczyć czy poczekasz do opowiadania ? XD

      Usuń
  2. Historia była nieco/bardzo dziwna. Trochę się przy niej pośmiałam, ale chyba ciebie troszkę poniosła wyobraźnia. Honda...ciekawe nazwisko. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam ale historie to ja pisałam z Komcią... Więc normalna to być nie może! XDDD

      Usuń
  3. Na wstępie proszę o wybaczeni, za tak późne skomentowanie KP. Teraz przechodzę do rzeczy:
    Mam ochotę wystawić na próbę cierpliwość Kiku. Ciekawa jestem jak długo wytrzymałby z Koroshio. KP super, tak samo jak postać <3 Uwielbiam jego strój no i Pochi <333333 Świnkę morską też xD

    OdpowiedzUsuń